Jak przetrwać Wisłę 1200: poradnik amatora cz. 1

Według naukowców z Zachodnioaustralijskiego Centrum Zdrowia i Starzenia powodem mojego ponownego zapisania się na ultramaraton Wisła 1200 najpewniej jest podwyższony poziom hormonu luteinizującego (LH), który może stać za pogorszeniem pamięci u starszych mężczyzn. Wystarczyło zaledwie 5 miesięcy, abym zapomniał wszystkie przekleństwa, którymi rzucałem podczas tygodniowych zmagań oraz obietnicę, że jadę Wisłę pierwszy i ostatni raz. Bo z jakiego innego powodu mógłbym dać się ponownie nabrać na te same chwyty marketingowe organizatora?

Czytaj dalej „Jak przetrwać Wisłę 1200: poradnik amatora cz. 1”

Totalna porażka, czyli Wiślana Trasa Rowerowa po śląsku

Pewnie trochę przesadzam z tym tytułem, bo rozpieściły mnie małopolskie ścieżki WTR, ale rzeczywiście – nie da się w żaden sposób porównać tych dwóch województw. To wcale nie znaczy, że należy unikać wycieczki z Wisły do Oświęcimia jak ognia – wręcz przeciwnie! W sporej części jest ona dużo ciekawsza od wielu małopolskich odcinków. Jednak nie nastawiajcie się na ofertę choć w odrobinie podobną do tej znanej z Małopolski.

Czytaj dalej „Totalna porażka, czyli Wiślana Trasa Rowerowa po śląsku”

Wszystko naraz, czyli Velo Dunajec, Zalipie, Trasa Wiślana i Puszcza Niepołomicka na ciepło

Tatry pojeżdżone, przeto poprzeczka zawisła wysoko. Przyszła kolej na zdobycie kolejnego szczytu: szczytu głupoty 🙂  Niezłym sposobem na dokonanie tego jest całodzienny wyjazd rowerem w najgorętszy dzień lata, przy temperaturze sięgającej w cieniu 40°C, i to po nieprzespanej nocy. 140 km wystarczyło, aby prócz zmęczenia przywieźć do domu opaleniznę określaną w niektórych podręcznikach mianem „pierwszego stopnia”. Ale skłamałbym, gdybym powiedział, że choć przez chwilę żałowałem. Czytaj dalej „Wszystko naraz, czyli Velo Dunajec, Zalipie, Trasa Wiślana i Puszcza Niepołomicka na ciepło”

Z Oświęcimia do Krakowa trasą wiślaną

Znacie to uczucie, kiedy pracowity tydzień ma się ku końcowi a prognoza pogody obiecuje słoneczny i ciepły weekend? Kiedy organizm gromadzi zapasy endorfin, by móc je uwolnić ze zdwojoną siłą podczas nadchodzącej wycieczki? I pozostaje już tylko do podjęcia decyzja: dokąd pojechać? Jeśli nie, to poznacie – to tylko kwestia czasu. Czytaj dalej „Z Oświęcimia do Krakowa trasą wiślaną”