Początek dzisiejszego odcinka to niebywała przyjemność jazdy trasą rowerową opartą na starej linii kolejowej, która przebiegała przez wzgórza dochodzące miejscami do morza. Sporo wykutych w skale przejazdów, pół kilometrowy tunel itp. atrakcje, sprawiły, że ten etap musiał się podobać. Czytaj dalej „Dzień dwudziesty drugi: Castellón de la Plana – Amposta”
Dzień dwudziesty pierwszy: Walencja – Castellón de la Plana
Dzień zacząłem ambitnie, od obserwowania wschodu słońca. Nie było to zbyt wymagające, jako że słońce wschodzi tu o pół do ósmej rano. Uzbrojony w ręcznik, kamerkę i cieplejsze ciuchy ruszyłem na plażę jeszcze przed siódmą. Owszem, dane mi było zobaczyć, jak świat się rozjaśnia, ale z powodu chmur samego słońca nie zobaczyłem. Nie zobaczyłem go tego dnia aż do czwartej po południu. Czytaj dalej „Dzień dwudziesty pierwszy: Walencja – Castellón de la Plana”
Dzień dwudziesty: Villargordo del Cabriel – Walencja
Pewnie byłby to kolejny, w waszej ocenie, nudny dzień, gdyby nie jego finisz i gdyby nie konieczność poszukiwania naprędce jakiejś drogi do celu. Ale po kolei… Czytaj dalej „Dzień dwudziesty: Villargordo del Cabriel – Walencja”