Dzień ósmy: Piniava – Ukmergè

Całe przedpołudnie spędziłem w Panevėžys. Rower udał się na 2 godziny do gabinetu odnowy, a ja musiałem zakupić mobilny Internet. Trafiłem do salonu telefonii komórkowej, gdzie wyłożyłem co chcę nabyć. Okazało się jednak, że przeurocza młoda dama poza swoim ojczystym językiem nie posługuje się żadnym innym. Kiedy już ręce bolały mnie od tłumaczenia poprosiłem o pomoc mówiąca po rosyjsku panią z okienka pocztowego po sąsiedzku. Ta przetłumaczyła w przelocie, że chcę Internetu. I wtedy się zaczęło… Czytaj dalej „Dzień ósmy: Piniava – Ukmergè”

Dzień siódmy: Bauska – Piniava

Ivars najwyraźniej czaił się wyczekując aż się obudzę, bo kiedy tylko wychynąłem z namiotu doskoczył z zaproszeniem na śniadanie i fusianą kawę. Kolejną godzinę spędziliśmy na rowerowym objeździe miasta i zwizytowaniu co ważniejszych obiektów. Szczególnie przypadł mi do gustu XIV wieczny zamek w Bauska posadowiony na półwyspie ściśniętym nurtami dwu rzek: Mēmele i Mūsa. Tuż za zamkiem rzeki łączą się w „wielką rzekę” Lielupe. Czytaj dalej „Dzień siódmy: Bauska – Piniava”

Dzień szósty: Rīga – Bauska

Nie spadł znienacka. Zapowiadał się właściwie już wczoraj, a dziś od rana systematycznie się budował. Najpierw spadło morale, bo zamiast ambitnie jechać do Daugavpils wybrałem najkrótszą drogę do Wilna, czyli podróż wzdłuż drogi A7. Daugavpils odpuszczam, bo rozmowa sprzed kilku dni upewniła mnie, że niewiele ma prawo mi się tam spodobać. Przyszło mi więc jechać wąskim poboczem jednej z najbardziej uczęszczanych dróg krajowych. A potem kryzys nastał. Czytaj dalej „Dzień szósty: Rīga – Bauska”

Dzień piąty: Sigulda – Rīga

To nie było wesele, tylko koncert. Niecały kilometr w dół rzeki, w muszli koncertowej, grali – i to całkiem nieźle – The Sound Poets. Łotewska para pilnująca biwaku (czyli mnie) poczęstowała mnie łopatą żaru i naręczem suchego drewna, więc do 23-ej w „loży honorowej” nad brzegiem rzeki, sącząc dwie pinty jasnego pełnego łotewskiego piwa, słuchałem koncertu wpatrzony w skry z ogniska. Czytaj dalej „Dzień piąty: Sigulda – Rīga”