Green Velo: Końskie – Kielce, a właściwie to z Opoczna

Ubiegłotygodniową wycieczkę po Green Velo przerwałem na 80 km przed jej aktualnym końcem (lub początkiem) w Końskich i czułem z tego powodu wyraźny niedosyt. A ponieważ rowerowe szlaki świętokrzyskiego przypadły mi bardzo do gustu postanowiłem uzupełnić brakujący odcinek jednodniowym wypadem. Najlepszy dojazd do Końskich z Krakowa to połączenie kolejowe do odległego o 25 km Opoczna. Dzięki temu Kolejną podróż po Green Velo zacząłem w województwie łódzkim.

Czytaj dalej „Green Velo: Końskie – Kielce, a właściwie to z Opoczna”

Zielo Velo z Rzeszowa do Kielc

„Nadejszła” pora, żeby spróbować szlaków rowerowych poza Małopolską. Nie da się ukryć, że rozmach Green Velo (ponad 2000 km „z przyległościami”) robi wrażenie, ale pewnie potrzebowałbym miesiąca na przejechanie go w całości. A jak się ma tylko dwa dni to trzeba wybrać kawałek. Wybrałem ten, który łączy stolice podkarpackiego i świętokrzyskiego. Niespełna 300 km, na pierwszy rzut oka do przejechania „na luziku”. Czytaj dalej „Zielo Velo z Rzeszowa do Kielc”

Wszystko naraz, czyli Velo Dunajec, Zalipie, Trasa Wiślana i Puszcza Niepołomicka na ciepło

Tatry pojeżdżone, przeto poprzeczka zawisła wysoko. Przyszła kolej na zdobycie kolejnego szczytu: szczytu głupoty 🙂  Niezłym sposobem na dokonanie tego jest całodzienny wyjazd rowerem w najgorętszy dzień lata, przy temperaturze sięgającej w cieniu 40°C, i to po nieprzespanej nocy. 140 km wystarczyło, aby prócz zmęczenia przywieźć do domu opaleniznę określaną w niektórych podręcznikach mianem „pierwszego stopnia”. Ale skłamałbym, gdybym powiedział, że choć przez chwilę żałowałem. Czytaj dalej „Wszystko naraz, czyli Velo Dunajec, Zalipie, Trasa Wiślana i Puszcza Niepołomicka na ciepło”

Wokół Tatr

Tyle się od jakiegoś czasu nasłuchałem i naczytałem o szlaku wokół Tatr, że nie powinno dziwić, iż to właśnie Tatry stały się celem kolejnej wycieczki. Pierwsza próba w długi majowy weekend nie udała się z powodu sięgających do pasa zasp śniegu, dlatego drugi termin padł na cieplejszą porę roku. Grupa cudownych znajomych i ciepły lipcowy weekend to gwarancja, że taki wyjazd musi być niezapomnianym przeżyciem. Czytaj dalej „Wokół Tatr”

Z Oświęcimia do Krakowa trasą wiślaną

Znacie to uczucie, kiedy pracowity tydzień ma się ku końcowi a prognoza pogody obiecuje słoneczny i ciepły weekend? Kiedy organizm gromadzi zapasy endorfin, by móc je uwolnić ze zdwojoną siłą podczas nadchodzącej wycieczki? I pozostaje już tylko do podjęcia decyzja: dokąd pojechać? Jeśli nie, to poznacie – to tylko kwestia czasu. Czytaj dalej „Z Oświęcimia do Krakowa trasą wiślaną”